Dzisiaj zajmiemy się samplerem firmy AKAI a konkretnie modelem S01. Wypuszczony został w 1993 i podejrzewam że miał zostać samplerem dla początkujących osób ze względu na jego dosyć ubogie funkcje w stosunku do np. Akai s1000/1100. Oczywiście czyta on bez problemu pliki z Akai s1000. Nie znajdziemy tu niestety żadnych filtrów ani innych efektów. Mamy jedynie przycinanie, zapętlanie, funkcję reverse, truncate oraz zmianę tonacji [pitch]. Jego brzmienie określiłbym jako delikatne "LO-FI" ze względu na 16 bit 32/KHz. Sampler pozwala nam na użycie do 8 instrumentów/sampli. Oferuje on 2 wejscia MIDI, 2 wyjścia MIDI, MIDI thru oraz 2 wyjścia audio [Jedno MONO drugie natomiast z przodu na słuchawki]. Niestety nie znadziemy tu SCSI a jedynie stację dyskietek. Ok dosyć już tych technicznych wywodów i przejdźmy do omówienia jak się na nim pracuje. Pracuje się na nim szybko i intuicyjnie. Wszystkie funkcje jakie oferuje S01 są napisane na obudowie tak więc nie trzeba się podpierać instrukcją obsługi przy stawianiu pierwszych kroków z S01. Jest on na tyle prosty że żeby go poznać w 100% potrzeba nam będzie około 2 godzin bo tyle zajmie przeciętnemu Kowalskiemu przeczytanie instrukcji obsługi i przetestowanie funkcji S01. Do dyspozycji mamy 15 sekund na samplowanie w mono [badz 30 sekund w przypadku kiedy mamy zainstalowane 2 MB pamięci RAM]. Dla kogo w takim razie jest S01? Napewno dla osób które chcą wzbogacić swój arsenał o moduł prostego samplera bez wydawania na niego dużych sum bądź dla tych co mają już sampler o niższym bitrate a chcą dorzucić kolejny [Czyli jako drugi sampler do maszyn pokroju EMU sp1200 bądź AKAI MPC 60].
Ceny na rynku wtórnym oscylują od 250 zł do 450 zł.
+ Intuicyjna obsługa
+ Niska cena
- Brak efektów / filtrów
- Wyjście mono
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz